20/04/12

Czekoladowy chory

.
.
Martwię się o Czekoladkę :-(
Zapalenie ucha , chore oczy...

Skąd zapalenie ucha u kota , który siedzi non stop w domu ?
Przy czyszczeniu piszczał, później uciekł i obraził się na nas.
Siedział zły z opuszczonymi uszkami i machał ogonem.
Nie chciał siedzieć koło mnie, tylko poszedł spać do kuwetki,
a więc  wiadomo ,że kotek jest chory.
Odporność mu spada ?




Czekoladka był kotem bezdomnym,
 ktoś go wyrzucił na mróz 30st.C
i tak  trafił do mnie.
Nie wiadomo, ile ma lat.
Być może ma nawet 15 latek albo i więcej.
To już mocno starszy kotek.

Boję się ,żeby coś niedobrego nie przyczepiło do niego.
Nie ma możliwości podania narkozy,
już raz wysiadły mu nerki ...

Martwię się ...
A Czekoladka w kuwetce leży sobie...


Oczywiście jest pod opieką lekarza, sama go nie leczę ...
Przy okazji został obejrzany Karolek, czy on ma czyste uszka, 
ale tutaj wszystko było w porządku.
Reszta kotów (odpukać w niemalowane) w porządku...
.
.

42 komentarze:

  1. Biedna Czekolada... Niech zdrowieje szybko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy,
      mam nadzieję,że mu to szybko mimo wszystko przejdzie...

      Usuń
  2. biedak:( jednak wyczułaś, że coś jest nie tak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było widać ,
      że coś jest nie tak po trzepał uszkiem od czasu do czasu...

      Usuń
  3. a czemu mam tu mieć jakieś hasło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie hasło ???
      Nic nie wiem,
      chociaż ostatnio jak wchodziłam na któryś blog na blogerze,
      to twierdziło ,
      że nie ma takiej strony
      a następnie też zażądało haseł ???
      Po chwili znormalniało...

      Bloger chyba tez jest pełen niespodzianek,
      ja nie mogę godziny w komentarzach normalnie ustawić :/

      Usuń
    2. O, u mnie to samo ??
      Wskakuje okienko ,że mam dać hasło , ale na witrynę www.pokociemu ??
      Usunęłam z ulubionych blogów i przestało wyskakiwać,
      ciekawe o co chodzi...

      Usuń
  4. Biedna Czekoladka. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia ://
    Pozdrowienia od Bemola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedny , biedny misiaczek mój kochany..
      Dziękujemy :-)

      Usuń
  5. Życzymy dużo zdrówka i jak najmniej takich chorobowych niespodzianek.
    Pozdrawiamy ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bidulek! Dużo zdrowia życzę.
    Podajesz mu jakiś Immunodol czy coś innego na podniesienie odporności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko dostaje co trzeba misiaczek mój kochany...

      Usuń
  7. Oj,biedny Czekoladka.Na pewno kotki domowe są mniej odporne>>>Życzę żeby szybko wyzdrowiał.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba właśnie to ,że domowy,
      ale może i wiek ma znaczenie :-(

      Usuń
  8. Sam i Lucek przesyłają uściski i życzą Czekoladowemu szybkiego powrotu do zdrowia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za życzenia i uściski :-)
      Pozdrawiamy również !

      Usuń
  9. Biedulek - bardzo mi przykro że jest chory :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam też przykro,
      ale będzie lepiej się pocieszamy :-)

      Usuń
  10. W życiu bym nie powiedziała ze Czekoladka to starzy pan. Przy takiej pogodzie nie trudno o spadek odporności.. ale bedzie dobrze, to pewnies zwykle przeziebienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak Czekoladka to starszy pan,
      dokładnie nie wiem ile,
      weci oceniali go na 12-15 lat jak przyszedł do mnie,
      więc teraz ma ok. 15 - 17 latek ??
      Dużo...
      Trzyma się bardzo dobrze.

      Usuń
    2. Chciałam nie byc upierdliwa i poczekac do jutrzejszej notki, ale nie moge. Zmieniło sie coś? Lepiej mu? Gorzej? Bez zmian?

      Usuń
  11. zdrówka czekoladowemu :*

    a my zmienilismy szate graficzną, bo ta jest w pełni edytowalna, w przeciwieństwie do tych dynamicznych widoków blogspota.

    co do audiospacerów, to właśnie dopiero sprawdzimy, ale pies w warszawie pisał, że to jest przewodnik po stolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękujemy.
    Ładna ta szata była, ale jak nie można edytować ...
    Ciekawy ten przewodnik po stolicy, ciekawy :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Biedny koteczek, przesyłam dużo ciepłych fluidów i mocne kciuki za zdrówko. Też bym nie pomyślała, że on już taki wiekowy. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. My mamy nawracający problem z uchem Rysi, ale wet mówił, że tak już będzie, bo ona po ugryzieniu miała tak ogromny stan zapalny. Pozdrawiam Cię Krysiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy ...
      Tak właściwie to pierwszy raz choruje,
      do tej pory jakoś nie było z nim problemów...

      Usuń
  14. To Czekoladka seniorek jak nasz Filipek .
    W tym wieku to jest już słabsza odporność i większa podatność na choroby .
    Ale z rok temu to Gucio miał kilka razy chore uszko.
    Takie delikutaśne te kotki nie wychodzące chyba ;)
    Krople mam zawsze w zapasie ,bo sama też często potrzebuję ...do oczu ;)
    Mocne kciuki za uszka,oczka i całego Czekoladkę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za kciuki...
      Jak czytałam o Filipku to tak sobie myślałam ,
      że mogą być w podobnym wieku.
      Obawiam się bardzo ,
      że właśnie tak jak piszesz wiek zaczyna robić swoje :-(

      Usuń
  15. Biedaczek! Uszko pewnie go boli. Mam nadzieję że lekarstwa mu pomogą. Czekam na wieści!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję ,że pomoże ,
      na razie leczymy :-(

      Usuń
  16. nie no zapisać musze sobie ciebie na pasku bocznym....delikatne głaski dla Czekoladki...bedzie dobre...koty to wytrzymałe bestie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękujemy za zapisanie :-)))
      Czekoladka dziękuje za głaski,
      baaardzo to lubi :-)

      Usuń
  17. Jak się ma Czekoladowy? Mam nadzieję, że jest poprawa i czekoladowy kotulek czuje się lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak tam czekoladowy? Lepiej? Mefisto też nie dał sobie ostatnio wyczyścić uszek, wyrywał się i popiskiwał. Mogło go coś przewiać na spacerze, bo pogoda jak to w kiwecień-plecień. A Czekolada nie zmoczył gdzieś uszka w domu, np. pod kranem? Mefisto ostatnio przyłapałem z głową w kiblu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może od otwartych okien ?

      Usuń
    2. Hmmm... może, ale Czekoladowy mimo, że niewychodzący, tak do końca nie jest całkiem bezpieczny od zarażenia się czymś. Ryzyko jest mniejsze, ale istnieje, np. jeśli nie on ale Ty masz kontakt z innymi kotami, a nawet psami. My sami możemy roznosić różne świństwa, np. na butach, na ubraniu.

      A co zauważyłaś: trzepanie głową? strzyże uszami? przekrzywia główkę na bok? Jest jakaś wydzielina?

      Aaaa, jeszcze co mi przyszło do głowy: czyścisz mu uszka patyczkami? Koty tego nie lubią, wierzgają się, kręcą, może przez to przypadkowo dojść do uszkodzenia przewodu słuchowego ---> a stąd blisko do zakażenia.

      Usuń
    3. Robię co mogę by mu życie uratować ;-)))
      Trzepał jednym uchem.
      Była brzydka wydzielina.
      Dłubię patyczkami, wlewam kropelki
      i codziennie ma wizyty u weta.
      Mam nadzieję ,że będzie dobrze, chociaż czujna jestem.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...