06/09/11

Co dalej ?...

.
.
Żyje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!



 Kocie, koteczku jednak żyjesz , moja radość nie zna granic.;-)))


Saszetka do jedzenia.


Zostawiam go samego.
Jak zwykle codziennie  :-((((

.
.
.

7 komentarzy:

  1. Ufff... :-) No całe szczęście... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszym momencie też nie wierzyłam ,że żyje.
    Wyglądał jak nieżywy ;-(

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko!-ale mnie wystraszyłas tym tytułem na Miau! :(
    Klara własnie tak najczęściej sypia,ale na kanapie!
    To bezdomniaczek?-biedny-łapie ostatnie ciepełko,juz niedługo będzie zimno :((((

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie , bezdomniaczek ... :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. mogę się dowiedzieć, gdzie to jest? Z chęcią przygarnę takiego słodziaczka

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy ale co jest ?
    Kot jest w Elblągu
    I założysz bloga dla niego ?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...