18/07/11

Elbląg : Czekolada na spacerze

.
.
Czekoladowy Joe przyjechał do mnie z Sopotu na DT.

Bodajże 3 styczeń , mróz   -33 st.C ,  5 rano a on środkiem jezdni zasuwał.
Oczy w stanie tragicznym i do tej pory jest z nimi problem , bo nawraca gronkowiec.
Może dlatego Czekoladka jak widzi wymierzony w niego aparat to zwiewa aż się kurzy ...
Zdjęcia robię mu znienacka lub z pewnej odległości.



Wyszedł na spacer pierwszy raz tutaj.
Był bardzo podekscytowany .



..

2 komentarze:

  1. Trzeba robić zdjęcia bez lampy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez lampy też nie pomaga,
    samo wyciągnięcie aparatu w jego kierunku powoduje zeskok kota z krzesła.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...